09x09 Uratować Seldarine

 W domu sióstr Halliwell odbywa się uroczyste pożegnanie Melindy, która wraca do swoich czasów, bo ostrzegła już Siostry przed Walką Potęg i przed niezniszczalnym demonem, którego trzeba się od razu pozbyć.

Piper bardzo przeżywa rozstanie z córką...

Paige przyprowadza Alexis do domu Czarodziejek żeby Piper ją podszkoliła w zatrzymywaniu czasu, a Prue w używaniu telekinezy. Ojciec Czarodziejek (Prue, Piper i Phoebe) – Victor przyszedł żeby zaopiekować się Wyattem i Chrisem.

-Mamo musicie uważać na demona, on jest bardzo potężny i pewnie niedługo was zaatakuje! To on doprowadzi do Walki Potęg. Musicie go bezwzględnie unicestwić! Kocham Cię mamo, muszę już iść...- powiedziała Melinda

-Też Cię kocham córeczko! Powodzenia w twoim świecie!- powiedziała Piper

Melinda zniknęła.

Phoebe i Jennifer wyorbitowały na spotkanie biznesowe do redakcji...

Prue usłyszała jakieś hałasy na strychu...

Pobiegła tam a za nią pobiegła też Paige...

Przy Księdze Cieni stała jakaś elfka...

-Hej! Kim jesteś?!- spytała Prue

-Zostaw naszą Księgę w spokoju!- powiedziała Paige

Prue odrzuciła elfkę od Księgi, a Paige przyorbitowała do siebie Księgę.

-Spokojnie. Przyszłam prosić was o pomoc, słyszałam o was wiele dobrych rzeczy.- powiedziała elfka

-Po pomoc?- spytała zaskoczona Prue

-Tak.- powiedziała elfka

Paige wyorbitowała po Phoebe i Jennifer...

W tym czasie Prue zawołała Piper...

Kiedy już były wszystkie Czarodziejki elfka zaczęła mówić...

-Jestem Sehanine Księżycowy Łuk. Mieszkam w Seldarine – panteonie elfickim w Arborei,  czyli pierwszej warstwie Arvandoru. Jestem Boginią elficką pieśni, piękna, tańca, szermierki, światła Księżyca i dobrych. Do Seldarine wdarły się demony. Zabijają elfy i chcą zniszczyć blade drzewo, nasze źródło energii. Powiedzieli, że jeżeli chcemy uratować elfy, Seldarine i blade drzewo, to mamy im dostarczyć waszą Księgę Cieni.- Sehanine

Siostry spojrzały po sobie....

-Sehanine... postaramy się uratować Seldarine!- powiedziała Phoebe

-Dziękuję. Przeteleportuję was tam!- powiedziała Sehanine

Piper wzięła Księgę Cieni i wszystkie pojawiły się w Seldarine...

Czarodziejki się rozdzieliły...

Paige poszła z Sehanine pod blade drzewo, zmieniła się w elfa. Zobaczyły demony. Niestety demony zobaczyły też ich.

-Sehanine daj się złapać, ja orbituję po Siostry.- Paige

Paige wyorbitowała... Pojawiła się tuż obok Prue i Piper.

-Słuchajcie, demony schwytały Sehanine. Sama nie dam rady, jest ich ponad 10!- Paige

-Ok. Paige dasz im Księgę a potem my wyjdziemy z ukrycia.- Prue

Paige przeorbitowała Siostry do kryjówki obok bladego drzewa.

Paige wyszła jako elf do demonów, oddała im Księgę. Piper i Prue wyszły z ukrycia, Piper ich zamroziła. Paige przyorbitowała do siebie Księgę i uwolniła Boginię, a Prue i Piper pokonały demony.

-Prue, Piper, znalazłyście coś?- Paige

-Też unicestwiłyśmy dość liczną grupę demonów.- Piper

-Dużo ich tu jest!- Prue

Tymczasem Phoebe i Jennifer znalazły tajemniczy portal przez który przedostają się demony.

-Co robimy?- spytała Jennifer

-Jenny, zamroź ich!- powiedziała Phoebe

Jennifer ich zamroziła. Phoebe za pomocą empatii wepchnęła demony do portalu. A Jennifer kazała orbitować do Piper i Prue. Czarodziejka wyorbitowała, ale przy Phoebe pojawiły się: Prue, Piper, Paige i Sehanine, więc Jennifer też przyorbitowała z powrotem...

Siostry magicznie zamknęły portal.

Sehanine obdarowała je pudełeczkiem z liśćmi z blade drzewa, które może im się kiedyś przydać. Za pomocą liścia można przywołać elfy, albo też zdobyć dodatkową moc. Siostry podziękowały i wyorbitowały do domu.

Prue poszła na spotkanie do domu Rogera na kolację.